Scenariusz imprezy do wykorzystania z okazji jasełek.
Noc grudniowa
(Kolęda W grudniowe noce)
DZIEWCZYNKA I: W ten wigilijny wieczór otwiera się wnętrze ziemi I jasnym płomieniem świecą ukryte w nim skarby, Woda w źródłach, potokach i rzekach Zmienia się na chwilę w wino i miód, a nawet w płynne złoto. W tę noc nawet wyschła Róża Jerychońska Otwiera nocą swój kielich. Ptaki rozmawiają ludzkim głosem, a także woły, krowy i konie. Nawet martwe kamienie ożywają I obracają się wokół własnej osi. Przez całą przyrodę przebiega dreszcz tajemnicy I wszystko zlewa się w mistycznym zapamiętaniu.
CHŁOPIEC I: I drzewa mają własną Wigilię... W najkrótszy dzień Bożego roku, Gdy błękitnieje śnieg o zmroku; Las niemy jest jak tajemnica, Milczący jak oczekiwanie, Bo coś się dzieje, coś się stanie, Coś wyśni się, wyjawi lica. Las drży w napięciu i nadziei, Niekiedy srebrne sfruną puchy I polatują jak snu duchy... Wtem bić przestało serce kniei, Bo z pierwszą gwiazdą nieb rozłogów, Z gęstwiny, rozgarniają zieleń Wynurza głowę pyszny jeleń Z świeczkami na rosochach rogów...
(Przykrywają stół białym obrusem)
DZIEWCZYNKA I: Zapalmy ogień, bo ogień w dniu wigilijnym to bardzo stara tradycja. W wielu okolicach palono światła, a w domach trzymano ogień w piecach przez całą noc, aby zziębnięte dusze mogły się przy nich ogrzać.
(Zapalają świeczki na stole i lampki na choince. Wchodzi chłopiec z wiązką siana, drugi ze snopkami zboża. Jeden z nich mówi):
CHŁOPIEC II Stary zwyczaj w tym mają chrześcijańskie domy Na Boże Narodzenie po izbie słać słomę, Że w stajni Święta Panna leżała połogiem.
(Ustawia snopy w kątach).
(Fragm. kolędy Bracia patrzcie jeno, jak niebo goreje, znać, że coś dziwnego w Betlejem się dzieje)
Pasterz I: Ludzie, wstańcie! W ogniu nieba! Gdzieś uciekać z trzodą trzeba! Co za pożar świat ogarnia? Jasność taka jakby za dnia I świetliste schodzą pany. Chyba dziś dzień sądny mamy!
ANIOŁ (zza kurtyny) Nie bój się, nie bój człowiecze, Słuchaj , co anioł ci rzecze: Szczególna łaska ci dana, Wstań, witaj swojego Pana! Oto się w szopie narodził Ten, co wybawił narody Z mocy zła siłą miłości. Ruszajcie tam, ludzie prości!
(Kolęda Pastuszek bosy)
PASTERZ II: Choć straszno, to jakoś miło... Wokoło się dźwięcznie zrobiło, Bo głosiki niczym dzwonki U tych duchów, włos jak słomki Jasny i spojrzenie żywe. To są duchy miłościwe. I mówię coś chyba ważnego, Choć nie pojąłem wszystkiego.
ANIOŁ Patrzcie, pasterze, na gwiazdkę, Ona stajenkę wam wskaże, W której zrodziło się Dziecię, By miłość szerzyć na świecie. To bóg, to Pan Jedyny, Który przebaczy wam winy. Szczególna łaska wam dana, Biegnijcie powitać Pana!
PASTERZ III: Nie myślał ja, by do pastucha Ktoś wysłał jasnego ducha... Choć dalej pojąć nie mogę, Uwierzę i ruszę w drogę.
(Kolęda Przybieżeli do Betlejem)
CHŁOPIEC II: A trzy krzesła polskim strojem Koło stołu stoją próżne I opłatkiem każdy swoim Idzie do nich spłacać dłużne. I pokłada na talerzu Anielskiego chleba kruchy... Bo w tych krzesłach siedzą duchy. (Kładą opłatek, zasiadają do stołu).
CHŁOPIEC III: Właśnie ojciec kiwa na matkę, Że już wzeszła Gwiazdka na niebie, Że czas się dzielić opłatkiem, Więc wszyscy podchodzą do siebie I serca drżą uroczyście Jak na drzewie przy liściach liście.
(Kolęda Mędrcy świata)
CZYTAJĄCY I W gwiazdę się na Wschodzie wpatrywali, Za nią utrudzeni podążali. Gwiazda radość w ich sercach wzbudziła I do Pana mędrców prowadziła.
Gwiazda lichą stajenkę wskazała, Mędrcom Króla tam szukać kazała. Wraz upadli na twarz przed Dziecięciem I z Maryją dzielili jej szczęście.
Nakaz nowy we śnie otrzymali, By Heroda ziemię omijali. Nie zdradzili, gdzie Chrystus zrodzony, Przez złe moce tak znienawidzony.
Najmężniejsi władcy świata tego Uklęknęli przy żłóbeczku Jego. Ubożuchny, a jakże bogaty W miłosierdzia Bożego klejnoty.
Rok za rokiem historia ożywa, Gdy za gwiazdą wodzimy oczyma. Wciąż uparcie czekamy jasności, Która wskaże nam drogę miłości.
(Kolęda Skrzypi mróz) CZYTAJĄCY II
Do Betlejem bramy biegnij, człecze grzeszny. Widokiem Dzieciątka oczy swe ucieszmy.
Z wdzięczności ogromnej złóż w modlitwie ręce. Wznieśmy ku niebiosom gromki hymn w podzięce.
Nie dziwuj się, bracie, że Bóg leży w żłobie . Zaznał niewygody, by być bliskim tobie.
Przyjął na się ciało, takie jak i twoje, By poznać cierpienie, ludzkie niepokoje.
Chwała, chwała Temu, który tu nam zstąpił. Chwała, chwała Temu, co łaski nie skąpił.
(Kolęda Pójdźmy wszyscy do stajenki –1 zwrotka)
CZYTAJĄCY III
Podnieś rękę, Boże Dziecię; Błogosław ojczyznę miłą, W dobrych radach, w dobrym bycie Wspieraj jej siłę swą siłą. Dom nasz i majętność całą I wszystkie wioski z miastami. A Słowo Ciałem się stało I mieszkało między nami.
I Narodził się nagi, abym potrafił wyrzekać się samego siebie. II Narodził się ubogi, abym mógł uznać Go za jedyne bogactwo. III Narodził się w stajni, abym nauczył się uświęcać każde miejsce. IV Narodził się bezsilny, abym nigdy się Go nie lękał. V Narodził się z miłości, abym nigdy nie zwątpił w jego miłość. VI Narodził się w nocy, abym uwierzył, iż On potrafi rozjaśnić każdą rzeczywistość. VII Narodził się w ludzkiej postaci, abym nigdy nie wstydził się być sobą. VIII Narodził się jako człowiek, abym mógł stać się synem Bożym. IX Narodził się prześladowany od początku, abym nauczył się przyjmować wszystkie trudności. X Narodził się w prostocie, abym nie czuł się wewnętrznie zagmatwany. XI Narodził się w moim życiu, aby wszystkich ludzi zaprowadzić do domu Ojca.
(Podkład Cicha noc)
MARYJA: Ty, Ojcze, wszystko lepiej wiesz, Niczemu dziwić się nie mogę I tylko błagam, przebacz mi, Że słowa twe wzbudzają trwogę.
Czy po to pozwoliłeś mi Cieszyć się cudem tych narodzin, Bym później wylewała łzy Nad dziecka kochanego grobem? Czemu w świetlistą taką noc Troska owiewa moje czoło? Czy mogę mieć nadzieję, że Ty zmienisz, Panie, wolę swoją?
Radością mnie napawa myśl, Że człowiek da zbawienie, Lecz mało kto rozmyśla dziś Jak wielką Syn zapłaci cenę...
Ty, Ojcze, wszystko lepiej wiesz, Niczemu dziwić się nie mogę, Lecz płaczę, bo dziecinie mej Wybrałeś tak ciernistą drogę.
(Kolęda Kolędowy czas)
DZIEWCZYNKA I: Jest cicho. Choinka płonie. Na szczycie cherubin fruwa, Blask świeczek złotem zasnuwa, A z kąta, z ust brata, płynie Kolęda na okarynie:
(Kolęda Przekażmy sobie znak pokoju)
IV: Skonał świat stary; z jego popiołów wykwita Gwiazda nowa, promienie roztacza na niebie, Świat cały z nadzieją i życzeniem wita. Czegóż w ten cichy wieczór pragnąć nam dla siebie?
II Aby spokój i pokój ogarnął serca nasze I nastrój świąteczny zagościł w nich także. Byśmy mogli w ten cichy wieczór wziąć opłatek biały, Serdecznie go przełamać z tym bliskim, kochanym.
DZIEWCZYNKA( trzyma bochen chleba) Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny, Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny, najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie.
CHŁOPIEC: Łamię się z wami dziś opłatkiem białym, Wy wszyscy, moi dalecy czy bliscy, Wy, co za błędnej gwiazdy ideałem Po świecie się rozprószyli całym, Łamię się z wami dziś opłatkiem białym.
DZIEWCZYNKA: Pamiętaj, będą ludzie smutni, opuszczeni, niepotrzebni nikomu i nikt z nimi słowa nie zamieni, nie zaprosi do swego domu. Weź do ręki biały opłatek, Choćbyś nawet nie miał go z kim dzielić I życz szczęścia całemu światu, Niech się wszystkie serca rozweselą.
CHŁOPIEC: Kiedy obrus bielą w oczy razi, A na stole stawiasz szkło przejrzyste, Niech w ten wieczór cud się taki zdarzy, Aby nasze myśli były czyste.
Kiedy złoto bombek w świetle błyszczy, Złoty łańcuch zawieszasz z ochotą, Niech w ten wieczór cud się taki ziści, Wszystkie ludzkie dusze się ozłocą.
Gdy zapalasz na choince lampki W błysku gwiazdy wyglądasz z nadzieją, Niech w ten wieczór cud się taki zdarzy, Że miłością serca rozgorzeją.
(Kolęda Dzień jeden w roku)
opracowały: mgr Alicja Kamińska mgr Ewa Zaporowska
|